środa, 23 września 2015

Król Złodziei

*Na początku przepraszam, że przez tak długi czas nie było posta.Od dziś postaram się, żeby wpisy były regularne.*

Czy chcieliście jako dzieci/ nastolatki zostać dorosłymi? Założę się, że większość z Was chciała, podobnie, jak Król złodziei.. Chłopiec marzył o tym, żeby być pełnoletnim. Chciał sam na siebie zarabiać, mieć dom, pracę. Nie czuł miłości ze strony ojca i wydawało mu się, że jest niepotrzebny.
Więc, kiedy tylko nadarzyła mu się okazja do "zestarzenia się" od razu z niej skorzystał. Chcecie wiedzieć jak? Przeczytajcie tę książkę.

"Dorośli nie pamiętają, tego jak to jest być dzieckiem.Naprawdę nie pamiętają, wierz mi.Zapomnieli o ile większy wydał się wtedy świat.Jak trudno było wdrapać się na krzesło.I jak to było naprawdę patrzeć do góry. Zapomnieli.Już tego nie wiedzą.Ty też zapomnisz.Czasem dorośli opowiadają, jak to było pięknie być dzieckiem. Nawet marzą o tym by znów nim być.Ale o czym, marzyli będąc dziećmi?Jak myślisz?Sądzę, że marzyli o tym, by w końcu dorosnąć."

Pani Funke jest zdecydowanie jedną z moim ulubionych pisarek. W jej książkach jest dość dużo opisów,ale każdy z nich jest tak dopracowany i przemyślany, że czytelnik ma wrażenie, jakby dany bohater był koło niego.
Pierwszą książką p. Corneli, jaką przeczytałam było Atramentowe Serce, które pokochałam. Wtedy zainteresowałam się także inną twórczością tej autorki i natknęłam się na Króla Złodziei. Postanowiłam go przeczytać. Muszę przyznać, że  i tym razem autorka mnie nie zawiodła.


Król Złodziei opowiada o przygodach 2 chłopców, którym niedawno zginęli rodzice,a teraz wychowuje ich ciotka. Dzieci spędzając czas z nową opiekunką są nieszczęśliwe, więc postanawiają uciec do Wenecji.Po kilku dniach podróży głodni,nieumyci i źle ubrani wreszcie trafiają do celu, gdzie spotykają "bandę" Króla złodziei. Chłopcy szybko zaprzyjaźnili się z królem, a on poprzez swoje kradzieże zapewniał im godne życie.. Niestety niespodziewanie w Wenecji pojawia się ciotka dzieci, która wynajmuje prywatnego detektywa,aby ten odnalazł ich, jak najszybciej..
Jednak chłopcy mają na głowie inne problemy.Odkryli sekret Króla złodziei i dostali zlecenie na bardzo ważną kradzież, która może się nie udać... Czy przyjaźń dzieci przetrwa? Co mają ukraść i dlaczego jest to tak istotne?


Powieść zaskakiwała mnie na każdym kroku. Akcja jest dość rozbudowana. W książce jest wiele przepięknych opisów i wątek fantastyczny..Ponadto przepełniona jest inteligentnymi i niesamowitymi cytatami.
Idealna na pochmurną niedzielę. Zdecydowanie polecam tę pozycję, jak i wszystkie inne książki Corneli Funke.








Moja ocena: 8/10
Ilość stron:368
Wydawnictwo:Egmont Polska


piątek, 4 września 2015

Nowa seria!!

Hej kochani!
Postanowiłam wprowadzić na mojego bloga nową serię,która nazywa się podsumowanie miesiąca.
Zapraszam do czytania :)

1.Książki które przeczytałam w tym miesiącu:
Zieleń szmaragdu-Kerstin Gier Recenzja

Alchemik-Paulo Coelho
Tę książkę poleciła mi moja mama. Jest to piękna opowieść o człowieku, który szuka skarbu.. Po drodze do niego nabywa on życiową mądrość i spotyka niesamowitych ludzi np. tytułowego alchemika.Książka jest moim zdaniem śliczna i można się z niej wiele nauczyć :)

Król Złodziei-Cornelia Funke
Jest to książka napisana przez jedną z moich ulubionych autorek Cornelie Funke. Opowiada o przygodach dwóch chłopców, którym niedawno zginęli rodzice i teraz wychowuje ich ciotka. Pewnego dnia dzieci postanawiają uciec do Wenecji, gdzie spotykają Króla Złodziei. Bohater tytułowy zapewnia im odzież, pożywienie i godne warunki do życia.Kiedy chłopcy zaczynają myśleć, że "uwolnili" się od swojej opiekunki niespodziewanie przyjeżdża ona do Włoch. Od jej przybycia dzieci zaczyna śledzić detektyw...Mężczyzna podczas śledztwa odkrywa tajemnice Króla Złodziei, która zszokuje wszystkich.
Opowieści z Narni podróż "Wędrowca do świtu"-Lewis Recenzja                 


2.Książki,które zamierzam przeczytać we wrześniu:
-Gone Zniknęli
-Artur i Minimki cz.3
-Zwiadowcy cz.1
Więcej planów nie mam, ponieważ jestem w nowej szkole.Chciałabym przyłożyć się do nauki i sprawić dobre wrażenie.Recenzję tych książek postaram się napisać,jak najszybciej!
Piszcie w komentarzach, która z nich interesuje Was najbardziej :)

3. Kolejną kategorią jest mój ulubiony bohater.
Muszę przyznać, ze wybór był baardzo trudny.. Jednak Gideon z trylogii czasu jest niesamowity i nie wyobrażam sobie,żebym miała tu napisać kogoś innego.
4.Ulubiona piosenka z ekranizacji
Hmm tu również miałam problem, ponieważ piosenki nie podobały mi się :/ Jednak postawiłam na tą:
https://www.youtube.com/watch?v=-1GSHFpWn9E















Podsumowanie sierpnia dobiegło końca, mam nadzieję, że wpis Wam się podobał. Zachęcam do obserwowania i komentowania :)


środa, 26 sierpnia 2015

Zieleń Szmaragdu

                      Zieleń szmaragdu to ostatnia część trylogii czasu, w której rozwiązują się wszystkie zagadki i tajemnice..Przez około pierwsze 150 stron myślałam, że się załamię i ta część w przeciwieństwie do pozostałych nie spodoba mi się.. Gwendolyn nieustannie płakała wspominając Gideona..  Główna bohaterka załamana była stratą chłopaka..
Wiadomo, każda nastolatka, czy też dorosła kobieta mocno przeżywa rozstanie,ale nie oszukujmy się Gwendolyn znała Gideona nie cały miesiąc..
Mimo wszystko ta część bardzo, bardzo, bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła! Druga połowa jest wręcz zniewalająca! Mój ukochany Gideon okazuję się być najcudowniejszym chłopakiem pod słońcem. To niesamowite, jak wiele jest w stanie zrobić osoba, która kocha..
  
                       "Właściwie to dziwne, że złamane serce w ogóle jeszcze może bić"
                    
  O dziwo, że pomimo tego, że przez całą serię nienawidziłam Charllotty w pewnym momencie zrobiło mi się jej żal.. Ta wredna, zapatrzona w siebie dziewczyna pomimo wszystko ma uczucia... Zakochała się w Gideonie.. chłopaku którego znała od wielu lat, a on natomiast zakochał się w jej kuzynce... Na pewno musiało ją to zaboleć.

"Ale z miłości robi się rzeczy, których by się nie zrobiło (..). Kiedy kochasz, ten drugi człowiek jest dla ciebie ważniejszy niż ty sama."

W tej części dowiemy się wielu rzeczy o rodzicach Gwendolyn, poznamy prawdziwe uczucia bohaterów, zobaczymy, kto zostanie nieśmiertelny oraz kim teraz jest hrabia de Saint Germain.. Powiem Wam, że mnie odpowiedzi na te pytania zaskoczyły.


Może i to dziwne,ale prawie zawsze nie lubię głównych bohaterek książek. Katniss,Hermiona.. wręcz nie mogę ich zdzierżyć! W tym przypadku było podobnie.. Gwendolyn była dla mnie conajmniej dziwna.. Znała chłopaka tydzień, a już uważała, że jest jej całym światem, nieustannie płakała, a wszystko co wiedziała o podróżach w czasie odkryła nie ona, lecz jej przyjaciółka. Leslie w porównaniu do głównej bohaterki uwielbiała tajemnice i miała głowę na karku.Kiedy Gwendolyn zajęta była myśleniem o Gideonie ona dowiadywała się coraz więcej o zamknięciu kręgu krwi oraz o przeszłości hrabiego.W tej recenzji muszę również wspomnieć o Xemeriusie! Była to zdecydowanie najśmieszniejsza postać! Zawsze wiedział co powiedzieć. Bardzo go polubiłam.. Jest jednym z moich ulubionych bohaterów tej książki. Drugim, jak się pewnie domyślacie jest Gideon.


Matko! On jest idealny! Przystojny,kochający,czuły i troskliwy student medycyny, który jest w stanie zrobić wszystko dla osoby, którą kocha. Brzmi nieźle,co? Szkoda, że w prawdziwym życiu takich nie ma :D


"Bez ciebie moje życie nie miałoby już sensu,bez ciebie...wolałbym umrzeć tu na miejscu, gdyby miało ci się coś stać."

Powieść opowiada o miłości.. wszelakiej i tej matczynej i tej damsko-męskiej, podróżach w czasie, ryzyku, tajemnicach, zazdrości i nieśmiertelności.Cała trylogia była moim zdaniem niesamowita, a autorka spisała się bardzo dobrze.




Moja ocena: 9,5/10
Ilość stron:454
Autor: Kerstin Gier

Recenzje pozostałych części:
1.Czerwień Rubinu
2.Błękit szafiru









**Na końcu muszę jeszcze dodać,że dopóki nie przeczytacie całej trylogii nie oglądajcie filmu.. Ekranizacja drugiej części mówi o wydarzeniach, które miały miejsce dopiero w ostatniej części.**

Tradycyjnie zachęcam do komentowania i obserwowania!

czwartek, 20 sierpnia 2015

Opowieści z Narnii podróż "Wędrowca do świtu"

Hej kochani!
Wiem, że od ostatniego posta minęło sporo czasu... Przepraszam za to. Nie było mnie w domu i nie miałam dostępu do internetu. Od dziś wszystko powinno się unormować, a wpisy będą pojawiać się przynajmniej raz w tygodniu. :))

Książką, którą dzisiaj opiszę jest trzecia część "Opowieści z Narnii"
Uważam, że cała seria jest typową fantastyką.Zachęcam do przeczytania jej te osoby, które gustują w tym gatunku. Wątpię, żeby fanom horrorów, czy kryminałów ta książka się spodobała.


Powieść zaskoczyła mnie pozytywnie, ponieważ film był nudny i nie potrafiłam go obejrzeć do końca.. W dodatku książka ma wiele ładnych ilustracji, które ja zawsze uwielbiam oglądać. Czyta się ją szybko i przyjemnie.. Nawet się nie obejrzycie, kiedy dobrniecie do końca. :)


"Opowieści z Narnii podróż Wędrowca do świtu" opowiada o dalszych losach Łucjii i Edmunda.. Rodzeństwo spędza wakacje w towarzystwie ich okropnego kuzyna Eustachego. Chłopiec jest nieznośny i nie wierzy w istnienie Narnii..Pewnego dnia, gdy trójka dzieci ogląda obraz, na którym znajduję się statek malowidło ożywa i przenoszą się do jego wnętrza.. Po niezbyt przyjemnej kąpieli dzieci zostają wyłowione na statek, gdzie spotykają obecnego króla Narnii - Kaspiana.. Władca opowiada im o tym, że musi odbyć podróż w celu odnalezienie zagubionych lordów... Okazuję się, że Narnii grozi niebezpieczeństwo.. Mgła, która unosi się nad Ciemną Wyspą szkodzi mieszkańcom magicznej krainy.Aby pozbyć się jej należy odszukać zaginione miecze baronów i złożyć je w ofierze Lwu Aslanowi.. Pasażerów statku czeka wiele niezwykłych przygód..
Czy wszystkim uda się przeżyć?
Jak długo będzie trwała podróż?
Czy załoga statku odszuka wszystkie miecze?








Moja ocena: 8/10











Mam nadzieję, że moja recenzja Wam się spodobała. Zachęcam do komentowania i obserwowania bloga. :)

niedziela, 19 lipca 2015

Złodziejka książek

Cześć kochani! Dzisiaj opiszę "Złodziejkę książek". Zachęcam do przeczytania mojej recenzji :))

Akcja toczy się za czasów II wojny światowej i opowiada o losach Liesel Meminger, która razem z bratem udaje się do swojej nowej,przybranej rodziny. Niestety w trakcie podróży chłopiec umiera.. Podczas jego pogrzebu Liesel po raz pierwszy kradnie książkę, którą jest "Podręcznik grabarza".

















Gdy dziewczynka trafia do rodziny Hubermanów nie potrafi czytać,ani pisać. Jej przybrany ojciec-Hans poświęca bardzo dużo czasu,aby ją czegoś nauczyć.
Rodzice Liesel to ludzie skromni o wielkich sercach.. Więc, gdy niespodziewanie pod ich drzwiami pojawia się Żyd, który prosi ich o schronienie postanawiają ukryć go w piwnicy

















Bardzo podoba mi się narracja w tej książce .. Pomimo tego, że moim ulubionym typem jest pierwszoosobowa to tu narrator trzecioosobowy jest wyjątkowy, ponieważ jest nim śmierć- mężczyzna.Opowiada on o swojej pracy, radzi, podsuwa różne sugestie.
Książka jest bardzo wzruszająca, a czasami również zabawna :)


"Złodziejka książek" to opowieść o prawdziwej miłości i przyjaźni w czasach hitlerowskich. Czytając ją pokochałam przybranych rodziców Liesel, Rudy'ego, Maksa. Wszystkie postacie bardzo się od siebie różnią i są wyjątkowe.

Na koniec mojej recenzji chciałam tylko wspomnieć o okładce, którą uważam za śliczną.. Jest ona bardzo minimalistyczna co moim zdaniem dodaje jej uroku.. :)








Ilość stron: 495
Moja opinia: 9/10

sobota, 18 lipca 2015

Błękit szafiru

Hej! To już kolejna recenzja na moim blogu :)) Dziękuję za miłe opinie, które wyraziliście pod poprzednim postem!
Książka, którą dzisiaj opisuję to "Błękit szafiru", jest ona kontynuacją "Czerwieni rubinu".


Mogę bez wyrzutów sumienia powiedzieć, że ta część jest zdecydowanie lepsza od pierwszej!
Wprost nie da się od niej oderwać! :D
Zdradzę Wam, że w tej części Gwendolyn spotyka demona Xemeriusa, który jest niesamowicie barwną, śmieszną i przecudowną postacią! Jego teksty są baardzo żartobliwe i nie da się go nie lubić :D Ponadto wątek miłosny jest dużo bardziej rozbudowany, niż w poprzedniej części :)) Dopiero teraz możemy poznać prawdziwy charakter Gideona.. Od tej kochającej i troskliwej strony..,ale także od tej mrocznej.
Moje emocje po przeczytaniu tej książki są ogromne!


Kerstin Gier napisała niesamowitą powieść.Mam nadzieję, że kolejna część będzie równie wspaniała. Czytając "Błękit szafiru" odczuwałam te same emocję co Gwendolyn.. smutek,gniew,złość,miłość,radość..
Wszystkich zachęcam do sięgnięcia po tą książkę.

Moja ocena: 12/10 !!
Ilość stron: 363


Na koniec chciałabym jeszcze podzielić się z Wami moimi ulubionymi cytatami :)):
-"Nie ufaj nikomu i niczemu. Nawet własnym uczuciom."
-"Jest cała- powiedział z ulgą w głosie. Tak pomijając moje serce."
-"Kiedy kochasz ten drugi człowiek jest ważniejszy niż ty sama"
-"Chciałbym, żebyś mi bardziej ufała. [..] - Chciałabym móc - powiedziałam po chwili"

Kolejny wpis na blogu powinien pojawić się już jutro! :)



piątek, 17 lipca 2015

Czerwień Rubinu

Czerwień Rubinu

Hej misie. Jest to mój pierwszy wpis na blogu. Dzisiaj wyrażę swoją opinię na temat książki "Czerwień Rubinu". Jest to pierwsza część trylogii czasu.

Gwendolyn jest normalną dziewczyną mieszkającą w Londynie. Chodzi do szkoły, nieustannie ogląda filmy i robi to, co każda typowa nastolatka. Wszystko w niej jest normalne, może oprócz tego, że często widzi duchy i demony. Niektóre kobiety w jej rodzinie obdarzone są genem podróży w czasie. Wszyscy są przekonani, że to jej kuzynka Charlotta posiada ten dar, lecz pewnego dnia Gwen niespodziewanie przenosi się w czasie i sprawy zaczynają się komplikować. Drugim podróżnikiem w czasie jest niesamowicie przystojny Gideon. Gwendolyn od razu zwróciła na niego uwagę, ale wygląda na to, że on zauroczony jest jej kuzynką. 

Kerstin Gier napisała cudowną książkę łącząc ze sobą wiele wątków. Jej styl pisania jest niesamowity. Biorąc książkę do ręki wprost nie można się od niej oderwać. Powieść jest żartobliwa,ale i bardzo romantyczna. 

Śmiało mogę powiedzieć, że "Czerwień Rubinu" jest jedną z moich ulubionych książek. Jest w niej wiele wspaniałych postaci i uważam, że warto ją przeczytać. 

Moja ocena: 11/10
Kolejne części: "Błękit szafiru", "Zieleń szmaragdu"

Mam nadzieję, że wpis Wam się podobał, zachęcam do komentowania i obserwowania bloga. :))